"Pięćdziesiąt twarzy Greya"
Anastasia Steele jest młodą studentką literatury, która przeprowadza wywiad z intrygującym Christianem Greyem - milionerem i przedsiębiorcą. Dziewczyna jest zafascynowana inteligentnym i przystojnym mężczyzną, który robi na niej niesamowite wrażenie, jednak gdy ich spotkanie dobiega końca, stara się o nim zapomnieć. Grey zjawia się jednak w sklepie, w którym dorywczo pracuje Anastasia i prosi o kolejne spotkanie. Studentka zgadza się - tym samym wkracza w niebezpieczny świat pożądania, erotyki i głęboko skrywanych pragnień. Główny bohater to doświadczony, charyzmatyczny człowiek sukcesu, oprowadzający niedoświadczoną i zauroczoną w nim dziewczynę po świecie seksualnych uciech.
Lekki zawrót głowy dla zabicia czasu, nie traktowałabym jednak poważnie tej lektury, choć są i tacy, którzy twierdzą, że książkę trzeba kupić, aby móc wracać do niej co jakiś czas.
Natomiast autorka, E. L. James (jej prawdziwe imię i nazwisko to Erika Mitchell), zapytana w rozmowie z "Twoim Stylem" przyznała otwarcie - "Oczywiście, że pisałam to dla zabawy! Przestałam wychodzić wieczorami z domu, bo wolałam ślęczeć nad laptopem w kuchni i zastanawiać się, jak dalej pociągnąć wątek. Czysta rozkosz grafomana!" Co na myśli mieli twórcy kinowej adaptacji? Z pewnością duże kwoty, bo film ma chyba o wiele poważniejszy ton, niż książka. Obraz kierowany jest przede wszystkim do kobiet, tych ceniących Kopciuszkowe fantazje.
Komentarze
Skomentuj jako pierwszy.